środa, 4 maja 2011

WSZYSTKO O NIEMOWLAKACH: Kąpielowe ABC

WSZYSTKO O NIEMOWLAKACH: Kąpielowe ABC

niedziela, 1 maja 2011

URLOP WYCHOWAWCZY

Jeśli przed zajściem w ciążę pracowałaś,jako młoda mama staniesz przed dylematem:wrócić do pracy czy zostać w domu z dzieckiem?To decyzja,którą trzeba przedyskutować z bliskimi,rozważyć wszystkie plusy i minusy.

Przyjście na świat dziecka zmienia priorytety rodziców,rzeczy do tej pory najistotniejsze zyskują rangę mało ważnych.Powrót do pracy,która dotąd stanowiła niemalże sedno życia,czasami staję się problemem spędzającym młodej mamie sen z powiek.Presja społeczna nakazuje bowiem,by kobieta spędzała jak najwięcej czasu z maluchem,wywołuje więc wyrzuty sumienia u tych kobiet,które z powodów finansowych czy z chęci do własnego rozwoju wracają do pracy zawodowej.Ale istnieją też mamy,które wolałyby zostać z dzieckiem,jednak czynnik ekonomiczny zwycięża i zostawiają malucha pod opieką babci lub niani.
Czy i w jakim wymiarze korzystać z urlopu wychowawczego?Jakie możliwości możesz wykorzystać,aby jak najdłużej zostać z dzieckiem w domu.

TO POWINNAŚ WIEDZIEĆ
W Polsce urlop wychowawczy trwa trzy lata i przysługuje zarówno matce jak i ojcu dziecka,które nie ukończyło 4 roku życia.Można go otrzymać w przypadku,gdy staż pracy wynosi co najmniej 6 miesięcy(w sumie a nie u aktualnego pracodawcy),wymóg ten dotyczy umowy na czas nieokreślony,jak i określony.Jednak w przypadku,gdy mama pracowała na czas określony,urlop wychowawczy przysługuje jej tylko do czasu wygaśnięcia umowy o pracę




Niełatwa rozłąka z dzieckiem
Według kodeksu pracy,po 20 tygodniach urlopu macierzyńskiego-i ewentualnie 2 dodatkowych,z których pracownica może,ale nie musi korzystać-trzeba wrócić do pracy.W tym momencie dziecko ma 5,5 miesiąca.Większość mam twierdzi,że to za wcześnie.

Co tracisz a co zyskujesz,idąc na urlop wychowawczy
+towarzyszysz dziecku przez najważniejsze lata jego rozwoju,jesteś świadkiem bezcennych chwil-gdy stawia pierwsze kroki,wymawia pierwsze słowa.
+masz największy wpływ na wychowanie swojego malucha,decydujesz jak spędza czas.
-wypadasz z rynku pracy,nie rozwijasz kariery zawodowej
-nie otrzymujesz pensji

Zasiłki i możliwość pracowania
W czasie trwania urlopu można ubiegać się o zasiłek rodzinny i dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem,jednak niezbędne do tego jest spełnienie wymogów określonych w ustawie z dnia 28 listopada 2003r, o świadczeniach rodzinnych.Należy jednocześnie spełniać kryteria dochodowe,co oznacza,że o dodatki może ubiegać się rodzina,w której dochód na osobę nie przekracza 504zł(netto).Jednak w czasie urlopu wychowawczego nie jesteś zupełnie pozbawiona dochodów.Możesz pracować na podstawie umowy o pracę,umowy cywilnoprawnej lub założyć własną firmę,jeśli jesteś w stanie sprawować osobistą opiekę nad dzieckiem.Możesz także ten czas przeznaczyć na swój własny rozwój.
http://www.maledziecko.blogspot.com.

7 rad, jak zapobiec INFEKCJU U MALCA

Kiedy za oknem raz zimno raz ciepło a wszyscy wokół kichają i kaszlą,nietrudno złapać infekcję i przeziębienie.Na infekcję szczególnie są narażone maluchy,ponieważ ich układ odpornościowy jest jeszcze niedojrzały.Zastanawiasz się co zrobić, by skutecznie chronić smyka przed przeziębieniami? Pediatrzy przekonują, że trzymanie się kilku prostych zasad znacznie zmniejsza ryzyko choroby
1.Karm maluszka piersią.
W raz z pokarmem dziecko dostaje cenne przeciwciała,które powlekają błony śluzowe w przewodzie pokarmowym,tworząc naturalny filtr ochronny,zabezpieczający maluszka przed infekcją.Jeśli nie możesz karmić piersią,podawaj smykowi mleko modyfikowane z dodatkiem probiotyków,czyli dobroczynnych bakterii,które wzmacniają organizm.

2.Regularnie myj szkrabowi ręce.
Przez cały dzień maluch styka się z wieloma zarazkami i bakteriami.Dotyka poręczy w autobusie,zjeżdżalni na sali zabaw,wózka sklepowego w centrum handlowym.Nieświadomy zagrożenia wkłada potem ręce do buzi i choruje.Przez brudne ręce szkrab może złapać zakażenie pokarmowe,ale też infekcję skórną lub układu oddechowego.Aby się tak nie stało,myj rączki smyka wodą i mydłem przez 20-30 sekund.To eliminuje brzdąca do regularnego mycia rąk.Obowiązkowo malec powinien pucować je po każdym powrocie z dworu do domu,przed i po jedzeniu oraz po skorzystaniu z toalety.

3.Nie przegrzewaj maluszka.
Nie od dziś wiadomo,że przegrzewanie to najczęstsza przyczyna przeziębień.Jeśli maluch przebywa w zbyt mocno nagrzanym mieszkaniu lub jest za ciepło ubierany,jego układ termoregulacji rozleniwia się i dziecko źle znosi zmiany temperatur.Dlatego w domu temperatura powietrza nie powinna przekraczać 20 stopni Celsjusza.Jeśli chcesz trochę zahartować brzdąca,pozwól mu czasem pobiegać boso po mieszkaniu.Po kapieli zrób mu krótki prysznic - nieco chłodniejszy od wody do kąpieli.Dzięki temu malec będzie odporniejszy na wychłodzenie i infekcje.



4.Regularnie wietrz mieszkanie.
Badania przeprowadzone przez polskich lekarzy wykazały,że częściej chorujemy z powodu źle wietrzonych mieszkań niż z powodu wyziębienia.Zdaniem specjalistów więcej infekcji pojawia się przez zamiłowanie Polaków do nie wietrzonych mieszkań,które są skupiskami wirusów i bakterii.Każdego dnia otwieraj więc okna w domu na około 10 minut.Nie zapominaj też o nawilżaniu powietrza-ogrzewanie wysusza śluzówki,dlatego bakterie i wirusy łatwiej wnikają do organizmu.Aby temu zapobiec,wieszaj na grzejnikach pojemniki z wodą albo wilgotne ręczniki(dokładnie je wypłucz,żeby maluch nie wdychał chemicznych oparów z proszku).Możesz też kupić pokojowy nawilżacz powietrza.

5.Dopilnuj by smyk się wysypiał.
Nic nie wzmacnia organizmu maluszka tak jak sen.Kiedy śpimy,nasz układ immunologiczny pracuje na znacznie większych obrotach,produkując przeciwciała i komórki odpornościowe.Zdrowy sen nie tylko więc pozwala dziecku wypocząć,ale też wzmacnia je ,by poradziło sobie z chorobami.Dlatego nie przedłużaj wieczornej zabawy i kładź smyka spać o ustalonej porze.Pamiętaj też o popołudniowej drzemce-jeśli dziecko nie chce spać w ciągu dnia,spróbuj kłaść je do łóżka wcześniej.Dzieci do 2 roku życia potrzebują 12 -14 godzin snu,a maluchy w wieku przedszkolnym - około 10 godzin.

6.Dbaj o dietę pełną witamin.
Jeśli dziecko ma za mało zróżnicowane menu,jego odporność spada.Zadbaj więc o to by w jadłospisie malca nie zabrakło warzyw i owoców,które są naturalnym źródłem witamin i mikroelementów.Podawaj je dziecku 3-4 razy dziennie.Przede wszystkim witaminę C,która działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo.Jej źródłem są owoce cytrusowe,czarne porzeczki i zielona natka pietruszki.Znajdziesz ją też w soku z aronii i truskawkach.Nie zapominaj również o witaminie A(retinolu) i betakarotenie(prowitaminie A),które m.in.doskonale uszczelniają śluzówkę,dzięki czemu wirusy nie przedostają się do organizmu.Podawaj więc dziecku żółtka jaj,tłuste mleko,sok marchwiowy,brzoskwiniowy lub morelowy,a także szpinak i brokuły.

7.Unikaj miejsc zatłoczonych.
Infekcje dróg oddechowych wywołują wirusy,które przenoszą się drogą kropelkową.Jeśli dziecko przebywa w dużych skupiskach ludzi,ryzyko kontaktu z chorymi jest wyższe.Unikaj więc sal zabaw,jazdy zatłoczonymi autobusami oraz wypraw do supermarketu.
http://www.maledziecko.blogspot.com.


.

niedziela, 13 lutego 2011

Kąpielowe ABC

AKCESORIA
Podczas kąpieli potrzebne będą:
-ręcznik
-tetrowa pieluszka
-waciki do mycia uszu i buzi
-gaziki do pępka
-preparat do mycia
-balsam do ciała
-maść do pupy
-czysta pieluszka i ubranko
-szczoteczka do włosów

BUZIA
Najlepiej umyć ją i osuszyć,zanim włożysz malca do wody,by móc się później skupić na pozostałych częściach ciała.Buzię umyj wilgotnym wacikiem,delikatnie dotykając nim skóry maluszka,a potem osusz ręcznikiem

CZAS KĄPIELI
Dziecko najlepiej kąpać codziennie o tej samej porze,np. przed wieczornym karmieniem.Odprężony w kąpieli i nakarmiony malec łatwiej wtedy zaśnie i większa jest szansa na to,że prześpi spokojnie co najmniej kilka godzin.Niemowlę nie powinno leżeć w wodzie dłużej niż pięć minut,bo bardzo wysusza ona skórę.

DELIKATNOŚĆ
To podstawa do pielęgnacji maluszka.Myjąc go i wycierając,trzeba unikać mocnych ruchów i pocierania skóry,aby nie uszkodzić skóry dziecka ani go nie przestraszyć.

EMOLIENTY
Preparaty przeznaczone dla maluszków z bardzo sucha skórą.Natłuszczają,odbudowują warstwę lipidową naskórka,zapobiegają dalszemu przesuszaniu się skóry.Emolient można wlać do wanienki albo używać go zamiast balsamu do kąpieli.

GĄBKA
Nie warto jej kupować.Maluszka łatwiej i lepiej jest umyć własną dłonią,jest to również bardziej higieniczne,gdyż w gąbkach gromadzą się bakterie.

HIGIENA INTYMNA
Myjąc dziewczynkę najpierw rozchyl wargi sromowe i zmyj wydzielinę,potem przemyj skórę ruchem od sromu w kierunku odbytu.Chłopcu delikatnie oczyść skórę,zwłaszcza w zakamarkach pod penisem i wokół moszny,delikatnie odsłoń i oczyść ujście cewki moczowej.Nie ściągaj napletka,gdyż u niemowlęcia przywiera on do żołędzi i próby odciągnięcia go mogą być bolesne.

ILOŚĆ WODY W WANIENCE
Nie powinno być jej dużo-najlepiej,by sięgała nie więcej,niż 7-10 centymetrów powyżej dna.Przy takiej ilości wody nawet jeśli podczas kąpieli maluszek wyślizgnie ci się z rąk,nic złego mu się nie stanie.

KOSMETYKI
Wystarczy płyn do kąpieli i mycia włosków oraz balsam do ciała.Jeśli malec jest alergikiem,powinny to być preparaty z aptecznych linii dla dzieci ze skórą wrażliwą.W pozostałych przypadkach wystarczą zwykłe kosmetyki dla niemowląt.

LEŻACZEK
Można na nim ułożyć maluszka i mieć wolne ręce.Dla noworodków lepsze są leżaczki z metalową ramą i wypełnieniem z materiału(z plastikowych bezwładne dziecko zsuwa się).


ŁAZIENKA
To najlepsze miejsce do kąpieli.Ale jeśli masz w niej niewiele miejsca,wanienkę możesz ustawić gdziekolwiek,gdzie nie ma przeciągu i jest wystarczająco dużo miejsca na rozłożenie akcesoriów.

MYCIE
Gdy maluszek pewnie leży w wodzie na leżaczku albo n twoim przedramieniu,umyj i opłucz go.Jeśli myłaś główkę,zacznij od namydlonych już włosków.Delikatnie polewaj je wodą,starając się,by woda nie spływała malcowi do oczu i uszu(najlepiej zacząć od czoła,a potem spłukać boki i tył główki).Myjąc dziecko,pamiętaj o zakamarkach za uszami ,fałdkach na szyi,pupie i udach.Oczyść przestrzenie między paluszkami u rąk i nóg.Nie oblewaj dziecka dużą ilością żelu do kąpieli.

OSUSZANIE
Gdy wyjmiesz malca z wody,owiń go ręcznikiem i szybko osusz,zaczynając od główki(bo wtedy dziecko traci najwięcej ciepła),pamiętając o fałdkach i zakamarkach.Nie pocieraj tylko dotykaj skóry ręcznikiem.

TEMPERATURA
Woda powinna mieć 37 stopni Celsjusz,zaś w powietrze w pomieszczeniu,w którym ustawiona jest wanienka około 23-24 stopnie Celsjusza.Jeśli jest chłodno,pomieszczenie trzeba dogrzać np.Przenośnym piecykiem.Temperaturę wody najlepiej mierzyć specjalnym termometrem.

USZY
Myjąc je podczas kąpieli,usuwaj tylko wydzielinę widoczną gołym okiem.Możesz to zrobić palcem albo wilgotnym wacikiem,do uszka nie wolno wkładać patyczków.Zadbaj też o to,aby podczas mycia główki uszu malca nie zalewała głową.

WKŁADANIE DO WODY
Prawą rękę podłóż pod pośladki rozebranego malucha,lewą podtrzymuj główkę i kark(najlepiej oprzyj je na swoim przedramieniu,tak jest łatwiej chronić główkę i szyjkę przed przypadkowym urazem).Lewą dłoń połóż tak,by palce przytrzymywały przedramię dziecka i zanurz malca w wodzie.Gdy pupa malca pewnie oprze się na dnie,wyjmij spod niej rękę.

ZAGOTOWANIE WODY
Warto to zrobić przez pierwsze dwa tygodnie życia malca,by odparować z niej chlor.Wodę zagotuj w dużym garnku bez pokrywki minimum godzinę przed kąpielą,aby przestygła.http://www.maledziecko.blogspot.com.

sobota, 12 lutego 2011

WZMACNIAMY MALCA PO CHOROBIE

W JAKI SPOSÓB WSPOMÓC OSŁABIONY KURACJĄ ANTYBIOTYKOWĄ ORGANIZM NASZEGO SZKRABA
Okres po zakończeniu choroby,to czas w którym nasz maluch regeneruje siły po intensywnym leczeniu i wzmacnia osłabiony infekcją układ odpornościowy.Mimo iż po zażyciu antybiotyku dziecko czuje się dobrze,miną jeszcze 2-3 tygodnie zanim będzie w pełni zdrowe.

SPECJALNA DIETA
Wiadomo,że podczas trwania choroby maluch nie miał apetytu,dlatego może wyglądać nieco mizernie.Nie martw się bo to normalne.W trakcie trwania choroby organizm malucha koncentrował się na walce z chorobotwórczymi drobnoustrojami,więc nie mógł tracić energii na intensywne trawienie pokarmu.Po chorobie apetyt dziecka powinien się stopniowo poprawiać i wracać do normy.Trzeba jednak zapewnić dziecku odpowiednią dietę.Nasz szkrab powinien zjadać kilka lekkostrawnych posiłków,które będą zawierać dużo białka(np.mleko i jego przetwory,ryby,białe mięso),jak najwięcej witamin w postaci(świeżo wyciskane soki,surówki,sałatki,warzywa gotowane na parze),naturalne probiotyki(jogurty,kefiry zawierające bakterie probiotyczne).Pamiętaj również o tym by maluszek dużo pił,bo na pewno podczas trwania infekcji organizm trochę się odwodnił.



CENNE PROBIOTYKI
Antybiotyki działają na organizm jak broń masowego rażenia.Zwalczają chorobotwórcze bakterie,które wywołały infekcję,ale przy okazji niszczą też takie,które są przyjazne dla organizmu m.in.pożyteczną florę bakteryjną w jelitach,potrzebną do prawidłowego trawienia.Dlatego podczas kuracji antybiotykowej,jak również po jej zakończeniu maluch może mieć problemy z trawieniem(bóle brzucha,wzdęcia,biegunki).
Aby zapobiec nieprzyjemnym dolegliwościom w trakcie leczenia i jeszcze 2 tygodnie po nim,trzeba podawać dziecku dostępne bez recepty probiotyki(np.Lacidofill,Acidolac,Multilac,Lakcid,Trilac),w formie kapsułek,ampułek,lub saszetek.Pomogą one w odtworzeniu dobrej flory bakteryjnej w jelitach.Jeżeli maluch nie potrafi połknąć kapsułki w całości kapsułki z probiotykiem,można wsypać jej zawartość i podać z ulubionym napojem brzdąca,lub też wybrać probiotyk w saszetkach,który rozpuszcza się w mleku lub wodzie.Przyjmowanie probiotyków dodatkowo wzmocni odporność malca.Produkują one tzw.bakteriocyny(naturalne substancje o działaniu podobnym do antybiotyków,które zwalczają chorobotwórcze drobnoustroje.Im więcej takich dobrych bakterii tym lepsza będzie odporność naszego szkraba.

SPOKOJNA ZABAWA
Nasz zdrowiejący brzdąc nie musi już leżeć w łóżku,nie oznacza to jednak,że można mu pozwolić na szalone harce na dworze.http://www.maledziecko.blogspot.com.W drugim tygodniu po chorobie malec może zacząć na krótko wychodzić na spacery.Dzięki nim organizm staje się odporniejszy na kaprysy pogody ale i tym samym się hartuje.Przebywając na świeżym powietrzu,dziecko dotlenia się i przyzwyczaja do niższych temperatur.W wyniku czego nie marznie tak szybko i nie łapie następnych infekcji.


czwartek, 10 lutego 2011

DBAMY O MLECZAKI

ETAPY PIELĘGNACJI.
W każdym okresie rozwoju dziecka dbanie o jego uzębienie wygląda inaczej.Sprawdź,jak czyścić jamę ustną noworodka oraz trochę starszego malucha.

0-6 MIESIĘCY(przemywanie dziąseł).
Pozostają na nich resztki jedzenia,które trzeba usuwać.Do zabiegu używaj gazy lekko zmoczonej w przegotowanej wodzie(nałóż gazę na palec wskazujący i delikatnie przeciągnij nim po dziąsłach).Rób to najlepiej ok 15 min po jedzeniu,by nie wywołać u malca wymiotów.

6-12 MIESIĘCY(czyszczenie pierwszego mleczaka).
Gdy w buzi malucha pojawi się biała jedynka,możesz powoli zacząć przyzwyczajać dziecko do używania szczoteczki.Na początku najlepiej używaj miękkiej silikonowej szczotki,którą zakłada się na palec.Staraj się czyścić nią ząbki dziecka po każdym posiłku,a dodatkowo rano i wieczorem.Myj je samą wodą lub używaj pasty dla ząbkujących maluchów.

12-24 MIESIĄCE(mycie miękką szczoteczką)
W 2 roku życia możesz zacząć szorować maluchowi ząbki pierwszą szczoteczką z miękkiego włosia(wybierz w sklepie odpowiednią wielkość-na opakowaniu znajdziesz informację,dla jakiego wieku jest przeznaczona),oraz pastą bez fluoru.Każde mycie zaczynaj od małej rozgrzewki ,czyli płukania ust, a następnie delikatnie czyść ząbki i dziąsła dziecka.

POWYŻEJ 2 ROKU ŻYCIA( nauka samodzielnego mycia).
Gdy już nasz szkrab nauczy się wypluwać pastę,kup mu taką,która posiada małą ilość fluoru.Pozwól mu również na samodzielny trening.W tym celu pokaż mu,jak i ile pasty powinien nakładać na szczoteczkę.Zademonstruj mu też,w jaki sposób sama myjesz zęby.Pozwól dziecku,by umyło zęby samo,ale nadzoruj je,a następnie po nim popraw.

WPAJANIE DOBRYCH NAWYKÓW
Jeśli od pierwszych dni życia malca będziesz regularnie czyściła jego dziąsła, a potem ząbki,przyzwyczaisz go do zabiegów higienicznych wokół buzi.Taki smyk nie będzie w przyszłości buntował się na widok szczotki i pasty,bo będzie traktował mycie jako rzecz zupełnie naturalną.Jeśli jednak napotkasz opór,zachęć dziecko do dbania o jamę ustną przez zabawę.Możecie myć zęby lalce lub misiowi,albo na przemian szorować sobie zęby ,a potem w lustrze sprawdzać, kto ma bielszy uśmiech.Jeśli dziecko za bardzo się śpieszy,posłuż się fortelem.Ustaw minutnik lub budzik na ok 3 minuty, niech maluch myje zęby tak długo,dopóki nie usłyszy sygnału dzwonka.Dobrym pomysłem jest też zamienienie zabiegu w codzienny rytuał.Pomoże ci w tym np.piosenka "szczotka,pasta,kubek,itp",śpiewana przed każdym myciem ząbków.
-NIE pozwalaj dziecku na zasypianie z butelką.To pierwszy krok do próchnicy butelkowej.
-NIE oblizuj smoczka ani łyżeczki dziecka ,by nie przekazywać mu bakterii
próchnicowych.
-NIE dawaj maluchowi soków po wieczornym myciu zębów,a starszego smyka nie karm w nocy,a jeśli chce pić to przyzwyczaj go do wody.Zawarty w sokach cukier jest świetną pożywką dla bakterii.
-NIE dawaj dziecku zbyt dużej ilości słodyczy i słodkich napojów.Najlepiej kupuj malcowi soki bez cukru słodzone samymi owocami.

ODWIEDZINY DENTYSTY.
Oprócz higieny jamy ustnej malucha gwarancją zdrowych zębów jest kontrolowanie ich stanu u stomatologa.Mleczaki niestety psują się dużo szybciej niż zęby stałe,bo są słabsze i mniej zmineralizowane.Jeśli pojawi się u nich próchnica i nie będzie leczona,może przenieść się na zęby stałe.Dlatego gdy w buzi twojego dziecka pojawią się pierwsze ząbki zaprowadź go do stomatologa.Jeśli mleczaki są zdrowe lekarz posmaruje je preparatem o wysokim stężeniu fluoru,który zwiększa odporność na próchnicę.Lakierowanie ząbków warto powtarzać co pół roku.http://www.maledziecko.blogspot.com.

środa, 26 stycznia 2011

TRZYDNIÓWKA

GORĄCZKA TRZYDNIOWA

Drobnoustroje wywołujące gorączkę trzydniową należą do grupy herpeswirusów.Choroba występuje prawie wyłącznie u dzieci w wieku od 6 miesięcy do 3 lat.Okres wylęgania wynosi 5 do 10 dni.http://www.maledziecko.blogspot.com.Droga przenoszenia zakażenia nie jest znana,dlatego też nie wiadomo dokładnie,jak długo chore dzieci są zakaźne,czyli mogą zarażać inne dzieci.

CO MOGĘ ZAOBSERWOWAĆ U DZIECKA?

*Najpierw dziecko ma bardzo wysoką gorączkę (40*C),bez innych objawów.
*Gorączka utrzymuje się przez około 3 dni ( czasami 4 do 6 ).
*Potem gorączka gwałtownie spada.
*Jednocześnie występuje bladoróżowa wysypka,szczególnie na klatce piersiowej,brzuchu i plecach,która trwa od kilku godzin do 2 dni.Wraz z pojawieniem się wysypki choroba kończy się.

JAK POMÓC DZIECKU.

Głównym problemem jest złe samopoczucie i ograniczenie sprawności dziecka spowodowane wysoką gorączką.[1]

1.Birgit Brandt-Horsting,"Leksykon chorób wieku dziecięcego",s.101